Szukaj na blogu

Przepis na muffinki marchewkowe z rodzynkami bez dodatku cukru, bez laktozy.

Przepis na muffinki marchewkowe z rodzynkami bez dodatku cukru, bez laktozy.

- Kategorie Przepisy

Muffinki to bardzo lubiana przekąska. Nic dziwnego - świetnie się sprawdzą do lunchboxa, na deser lub na urodzinowe przyjęcie. My dzisiaj proponujemy zdrowszą wersję takich babeczek - muffinki marchewkowe bez cukru (z ksylitolem), bez lukru i barwników, za to z dodatkiem marchewki i rodzynek - oczywiście bez konserwantów.

Tych, którzy lubią marchewkowe ciasto nie trzeba przekonywać do takich smakołyków. Dodatkowo, oprócz rodzynek można dorzucić tu orzeszki, daktyle, chia a posypać np. amarantusem ekspandowanym lub kakao - wedle upodobań i stanu posiadania :) 
Możliwości jest wiele. My dodaliśmy rodzynek, bo dodatkowo nadają słodkości i nie trzeba dodawać więcej słodzika.
Wykonanie jest naprawdę proste i nie trzeba mieć wybitnych zdolności kulinarnych, aby je przygotować. 
Z przepisu poniżej wychodzą ok. 24 muffinki. 

Jak zrobić muffinki marchewkowe z rodzynkami bez dodatku cukru?

SKŁADNIKI:
- 4 średnie marchewki
- 4 jajka
- 400 g mąki - u nas orkiszowa Typ 2000, ale może być mąka orkiszowa jasna (muffinki wyjdą bardziej puszyste)
- 2 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
- 200 g ksylitolu (lub innej naturalnej substancji słodzącej)
- 150 ml oleju
- 0,5 szklanki wody
- szczypta soli
- rodzynki / cynamon / daktyle / chia / kakao / amarantus ekspandowany - dodatki, jakie chcemy dodać.
- papilotki na babeczki

SPOSÓB WYKONANIA:
Przesiewamy mąkę dodając sodę plus szczyptę soli i ewentualnie cynamon. 
Obieramy marchewkę i ścieramy ją na drobnych oczkach.

W trzeciej misce ubijamy jajka z ksylitolem. Gdy masa będzie puszysta dodajemy olej. 
Łączymy składniki suche (mąka, soda, przyprawy) z mokrymi (jajka, z ksylitolem i olejem). Mieszamy (na wolnych obrotach). Dodajemy wodę - można dodawać stopniowo - żeby ciasto nie było zbyt wodniste ani zbyt gęste. Na koniec wsypujemy startą marchewkę i mieszamy łyżką. Można już na tym etapie dodać rodzynki lub inne dodatki i wymieszać.

Piekarnik nagrzewamy do 190°C - góra / dół, bez termoobiegu. Ja kładę kratkę na drugim poziomie od dołu.
Napełniamy papilotki do 3/4 wysokości i układamy je w foremkach. Teraz można dodatkowo powrzucać na ciasto rodzynki, orzeszki, pokrojone daktyle albo po prostu posypać wierzch amarantusem ekspandowanym, kakao lub chia.
Pieczemy ok 20 min.
Smacznego :)

Składniki kupicie u nas w sklepie - dobrej jakości mąki, dużo bakalii bez konserwantów, ziaren i dodatków. Naturalne substancje słodzące również :)

Powiązane posty

Udostępnij

Dodaj komentarz